Włosy 1 - jako źródło siły


Po co mi te włosy?!
Ah! Ciągle się nie układają. Nigdy nie są takie jakie chcę. Znowu mam zniszczone końce. O! I odrosty się pojawiły. Chyba znowu czas do fryzjera... znowu… 

Znasz to? Ciągle narzekamy na swoje włosy. Nie podoba nam się ich kolor, długość, struktura. Raz się przesuszają, a raz są tłuste zaraz po umyciu. Chcemy mieć krótsze, bo są za długie, albo nie możemy się doczekać, aż odrosną po fatalnym ostatnim ścięciu. W zimie się puszą i elektryzują, a w lecie są przesuszone przez słońce. Ach! A może by tak je całkowicie ściąć? ….


Czym jest włos? "Wikipedia podpowiada":
„Włos – nitkowaty, zrogowaciały, wyspecjalizowany wytwór naskórka, występujący wyłącznie u ssaków. Występuje na powierzchni ich skóry i jest zbudowany z twardej i spoistej keratyny. Włosy znajdują się na całej skórze, z wyjątkiem wewnętrznej strony dłoni, warg, podeszew i powierzchni zgięć stawów.”

Ciężki jest "los nowoczesnych kobiet i mężczyzn"... skoro włosy znajdują się na całej skórze to... ojej! Tyle depilacji nas czeka? Ale dlaczego? Po co nam te włosy rosną? ;-) Cały czas większość populacji skutecznie pozbywa się włosów. Czy ktoś z nich zastanowił się chociaż raz, dlaczego mamy tak liczne owłosienie i do czego jest nam one tak naprawdę potrzebne?

"Wikipedia podpowiada":
„Owłosienie ciała zasadniczo pełni rolę termoregulacyjną i ochronną, jednak u człowieka tylko w ograniczonym zakresie. Zachowało się głównie na głowie, w dołach pachwowych, na kończynach górnych i dolnych oraz w miejscach intymnych. Brwi, występujące tylko u człowieka, chronią oczy przed napływaniem potu i wody deszczowej. Częściową ochronę oka przed kurzem i drobnymi owadami zapewniają rzęsy. Obecność i stan włosów (będący odzwierciedleniem ogólnej kondycji zdrowotnej organizmu) pełni istotną rolę w doborze naturalnym.”


Długie włosy są symbolem kobiecości.  
Ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Powiewające na wietrze włosy od zawsze przykuwały  naszą uwagę. Są atutem, który od wieków fascynował i dodawał uroku nie tylko kobietom. Wszak mężczyźni też miewali długie włosy i brody i wyglądali w nich niesamowicie przystojnie i męsko. 

Zaciekawiło mnie jednak, dlaczego tak wielką wagę nasi przodkowie przywiązywali do naszego owłosienia. Jedną z największych, o ile nie największą hańbą było oskalpowanie człowieka. Wśród Indian prerii panowało przekonanie, że większy honor przyniesie uderzenie nieprzyjaciela kijem niż zabicie go i oskalpowanie. A pozbawiony włosów i części skóry głowy wojownik nie mógł już nigdy dostąpić życia wiecznego.


Aktualnie włosy traktujemy jako coś, co nam tylko dodaje urody. Stały się zwykłym, codziennym i w większości nudnym elementem naszego wyglądu. Raz je zapuszczamy, zaraz po tym ścinamy, w między czasie farbujemy w całości lub kawałkach, a jak nam się już nic nie podoba to golimy na przysłowiowe "zero", bo przecież i tak odrośnie...

Czy to podejście jest właściwe? Jak to się ma do wiedzy naszych Przodków? 

Większość społeczeństwa nie rozumie podstawowych zasad działania energii. 
Nie wie, jak bardzo sobie szkodzi, lekceważąc znaczenie swoich włosów.

Obecnie wyśmiewamy tradycje religijne nakazujące szanowanie kobiecych głów i przykrywanie włosów. Uważamy, że jest to atak na naszą wolność. Nie interesujemy się, co za tym tak naprawdę stoi. Jednak nie bez powodu dziewczęta dawniej nosiły dwa długie warkocze, a zamężne kobiety włosy rozpuszczały wieczorem i to tylko w sytuacji gdy były tylko ze swoim oblubieńcem

Warto też dodać, że kiedyś nasze włosy mogły dotykać tylko najbliższe nam osoby. Nikt inny nie miał prawa się do nich zbliżać, a tym bardziej je rozczesywać bądź zaplatać.

Nasi Przodkowie wierzyli, że włosy to nasza siła życiowa i są one przedłużeniem systemu nerwowego. Według ich wierzeń, włosy są to nerwy na powierzchni ciała, swego rodzaju wysokorozwinięte wąsiki lub antenki. Ich zadaniem jest przekazywanie ogromnej ilość ważnych informacji do mózgu i układu krwionośnego.

Tego samego zdania jest rosyjski mędrzec Aleksiej Wasiljewicz Trehlebov. 
Według niego włosy na głowie człowieka są źródłem jego siły. Twierdzi, że moc ta polega na tym, że im włosy są dłuższe tym mamy większą łączność z bogami, którzy dają nam energię do rozpoczynania i dokańczania zamierzonych działań. Włosy są zatem „antenami”, które łączą nas z kosmosem i z odpowiednią mocą. ;) 
Jego zdaniem Jego definicja w prosty sposób tłumaczy dlaczego ludzie łysieją: :) 
„Mądre włosy opuszczają głupią głowę (…) Jeśli potrzebujecie anten, to nie wypadną, lecz jeśli nie używacie ich, to wypadną jako niepotrzebne.”

Trehlebov ma również bardzo ciekawy sposób na pokonanie lenistwa i znalezienie siły i motywacji do dokończenia rozpoczętych przedsięwzięć przez człowieka. Według niego jest to po prostu… nie chodzenie do fryzjera. A więc: nie obcinanie włosów! Pozbywając się części bądź całkowicie „naszych antenek”, którymi możemy łączyć się z siłą boską, pozbywamy się energii do działania. Jego zdaniem im dłuższe włosy, tym mamy lepszą łączność z wszechświatem. Długie włosy dają nam siłę do doprowadzania do końca wszystkich zaczętych przez nas dzieł.


Minimum 7 cm długości!  Tyle powinny mierzyć nasze włosy jeśli chcemy, aby dobrze spełniały funkcję przewodnika energii pobieranej z kosmosu. Zawsze ścinając włosy obcinamy również naszą intuicję, pamięć i przeżycia emocjonalne.  

Nie powinno się ścinać włosów małym dzieciom! Dziecko bardzo aktywnie i niezwykle szybko poznaje świat. Uczy się życia w każdej sekundzie. Obcinając mu włosy, po prostu ucinamy mu pamięć. Niestety po tym zabiegu dziecko będzie musiało zacząć uczyć się od nowa. Może tu być zawarta odpowiedź na nurtujące nas pytanie „Dlaczego dziewczynki rozwijają się szybciej?”. Po prostu, dziewczynek zwykle się nie strzyże. A jeżeli już to dużo rzadziej niż chłopców i dziewczynkom pozostawia się zdecydowanie dłuższe włosy.

Natychmiast zetnij włosy! 
Ścinając włosy usuwamy zarówno pozytywny jak i negatywny ładunek nagromadzony we włosach. W wyjątkowej sytuacji, gdy tej niekorzystnej energii jest zbyt dużo, radykalne zgolenie na łyso może przynieść natychmiastową ulgę. Pozwoli to na uwolnienie się od niekorzystnego dla nas ładunku, który przechowują nasze włosy. Dotyczy to głównie osób, które przeżyły głęboki ból, potężny szok czy tragiczny wypadek. Oczywiście przykłady można tutaj mnożyć. Ostrzyżone włosy i paznokcie powinno się jednak od razu spalić. Według naszych Przodków jeśli wyrzucone gdzieś zaczną gnić, to najprawdopodobniej odczujemy to chorując.
Ścięcie włosów powoduje odcięcie się od korzeni, od naszych Przodków, z tego właśnie powodu najczęściej strzyżeni zakonnicy czy żołnierze.

Usuwając włosy z głowy zmieniamy kierunek i intensywność głównych energetycznych strumieni swojego ciała, które z kolei zmieniają naszą świadomość, duszę i rozum. Ludzkie włosy (włączając owłosienie na twarzy u mężczyzn) nie tylko bezpośrednio “ładują” mózg informacją, ale także wypromieniowują energię z mózgu do otoczenia. Udowodniono to za pomocą efektu Kirliana. Najpierw sfotografowano człowieka z długimi włosami, a potem po strzyżeniu. Gdy włosy zostaną podcięte to przyjmowanie i wysyłanie sygnałów od i do otoczenia jest bardzo utrudnione. Człowiek zaczyna nieświadomie podchodzić do życia. Jest mniej wrażliwy w relacjach z innymi ludźmi i trudniej mu osiągać satysfakcję (w tym również seksualną). Na fotografii przed i po wyraźnie było widoczne zmniejszenie się kolorowej otoczki wokół głowy.

A co z farbowaniem? Niestety też jest szkodliwe. Praktycznie wszystkie farby zawierają bardzo silnie działającą chemię, która niszczy strukturę włosów sprawiając, że stają się one martwe, po czym przestają spełniać swoje funkcje związane z gromadzeniem energii. Dokładnie tak samo jak po ich ścięciu.

Podsumowując: naturalność jest bardzo cenna.  :-)

Traktuj włosy jako Twoje źródło siły! 

To Twoja bateryjka, a więc podłącz się do energii wszechświata i czerp z Bożej Siły ;-)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Co dajesz - to dostajesz.